Smog od lat stanowi jeden z problemów Małopolski. Główną przyczyną są tzw. kopciuchy, czyli stare piece węglowe, których używanie jest obecnie zabronione. W ich eliminacji ma pomóc uchwała antysmogowa.
Skuteczną walkę z tym sposobem ogrzewania domów prowadzoną w Krakowie docenił dziennik Rzeczpospolita – organizator konkursu Real Estate Impactor. Miasto zdobyło nagrodę w kategorii „Inicjatywna wnosząca nową jakość dla mieszkańców miast”. Odebrał ją pełnomocnik prezydenta Krakowa ds. jakości powietrza Paweł Ścigalski. Wyróżnienie zostało przyznane zasadnie, ponieważ stolica Małopolski od kilku lat prowadzi politykę, która skupia się na likwidacji szkodliwych palenisk. W tym celu wdrożono liczne programy pomocowe oraz dotacje zmniejszające koszt wymiany pieca.
Do stycznia 2020 r. to właśnie w Krakowie i Wrocławiu kopciuchy znikały najszybciej. Udało się wyeliminować bardzo dużą ich część. Obecnie możemy już zauważyć pierwsze efekty, związane ze zmniejszoną emisją pyłów PM10 i PM2,5 oraz benzopirenu. Najlepszy ogląd sytuacji zyskamy jednak w sezonie jesienno-zimowym, w którym piece wykorzystuje się znacznie częściej niż w ciepłych miesiącach. Władze miasta zapowiadają, że w najbliższym czasie planują uruchomienie nowego programu, którego celem będzie dalsza, skuteczna ochrona powietrza w Małopolsce. Paweł Ścigalski wyraża chęć nawiązania współpracy z liderami różnorodnych ekologicznych inicjatyw. Na razie nie znamy szczegółów tych działań.
Uchwała antysmogowa ułatwia eliminację kopciuchów
Wymiana palenisk węglowych i likwidacja starych, bezklasowych pieców trwała w Krakowie kilka lat. Od samego początku na tle reszty Polski miasto wypadało bardzo dobrze. W latach 2016-2018 ze stolicy Małopolski zniknęło ich ponad 14 000, a do końca 2019 r. aż 40 000. Skuteczna walka z wysokoemisyjnymi kotłami umożliwiła wprowadzenie 1.09.2019 r. całkowitego zakazu palenia węglem, drewnem oraz innymi paliwami stałymi na terenie całego miasta. Jest to pierwsza tego typu uchwała w Polsce. Osoby, które nie dostosują się do nowych wymogów, muszą liczyć się z możliwymi kontrolami oraz dotkliwymi karami finansowymi. Mogą one sięgać nawet nawet 5 000 zł. Władze miasta mają jednak świadomość, że podobne zmiany trzeba wprowadzić też w gminach ościennych. Tylko wtedy będzie można znacząco i długotrwale poprawić jakość powietrza w regionie. Mimo że w okolicach Krakowa prowadzono akcję wymiany pieców, nie uruchomiono żadnych regulacji prawnych. W związku z tym z kopciuchów nadal można korzystać.