Według raportów opublikowanych przez Główny Urząd Statystyczny z każdym rokiem przybywa powierzchni mieszkalnych oddanych do użytkowania. Gospodarka mieszkaniowa wciąż się zatem rozwija. Równocześnie wzrasta także powierzchnia nowych lokali niemieszkalnych. Pomimo trwającej od marca pandemii, w I półroczu 2020 roku, w porównaniu do analogicznego okresu roku poprzedniego, branża budownictwa odnotowała wzrosty.
Jak wyglądało budownictwo mieszkaniowe w 2019 roku?
W ubiegłym roku przyrost liczby mieszkań w porównaniu do poprzedniego okresu wynosił 1,4 proc. Wzrosła również powierzchnia użytkowa lokali mieszkalnych (o 1,6 proc.), a także liczba izb (o 1,3 proc.). Zdecydowana większość nowych mieszkań znajdowała się w miastach. Oczywiście jest to naturalny efekt procesu urbanizacji, jednak w obszarach wiejskich również zanotowano wzrosty. W 2019 roku dalszej poprawie uległy warunki mieszkalne. Dotyczy to zarówno większej powierzchni izb (a tym samym większej powierzchni przypadającej na 1 osobę), jak i instalacji sanitarno-technicznych, w które wyposażono budynki mieszkalne.
Gospodarka mieszkaniowa w gminach
W 2019 roku o 0,8 proc. wzrosła liczba gospodarstw domowych, które oczekiwały na najem lokali mieszkalnych, stanowiących własność gminy, czyli tzw. mieszkaniowych zasobów gminy. Łączna liczba mieszkań, które były wynajmowane w danym modelu wyniosła 641 801, a liczba lokali o charakterze socjalnym 73 970. Dodatkowo zawarto umowy najmu na 1600 powierzchni tymczasowych.
Jeśli chodzi o grunty niezabudowane będące własnością gminy, które zostały przeznaczone pod budownictwo mieszkaniowe, około 57,8 proc. znajdowało się na terenach miejskich. Istotną informacją jest również to, że 65 proc. z nich przeznaczono pod budownictwo jednorodzinne.
Spadki zanotowano natomiast w liczbie oraz wysokości wypłaconych dodatków mieszkaniowych. Przeciętna wysokość dodatku w 2019 roku wyniosła bowiem 206,9 zł. Jest to mniej o 10,4 proc. w stosunku do roku poprzedniego.
Zmiany w strukturze budownictwa mieszkaniowego w I półroczu 2020 roku
W I półroczu 2020 roku zostało oddanych do użytkowania 97 345 mieszkań o łącznej powierzchni użytkowej 8 649,4 tys. mkw.. Jest to o 1,6 proc. więcej niż w analogicznym okresie w zeszłym roku. Najwięcej lokali powstało w województwach: mazowieckim (18,9 proc. wartości krajowej), wielkopolskim (10,4 proc.) i dolnośląskim (10,2 proc.). Wskaźnik nasilenia budownictwa mieszkaniowego, wyrażający liczbę mieszkań oddanych do użytkowania w przeliczeniu na 1 tys. ludności, w badanym okresie wyniósł 2,5.
Zmalała natomiast przeciętna powierzchnia użytkowa mieszkania. Była ona bowiem równa 88,9 mkw. i jest to spadek o 1,2 mkw. w porównaniu do I półrocza roku 2019. Największą powierzchnią cechowały się niezmiennie mieszkania indywidualne (średnio 143,3 mkw.), kolejne były mieszkania przeznaczone na sprzedaż lub wynajem (61,6 mkw.), a na końcu lokale pełniące funkcje społeczne.
Indywidualne cechy inwestycji, a gospodarka mieszkaniowa
I półrocze 2020 roku to okres, w którym 64,6 proc. nowo oddanych mieszkań stanowiły lokale wybudowane przez deweloperów, natomiast 33,6 proc. przez inwestorów indywidualnych. Pozostałe lokale miały charakter społeczny. Liczba mieszkań, które zostały przeznaczone na sprzedaż lub wynajem, zwiększyła się o 2,4 proc.
Łączna liczba nowych budynków mieszkalnych oddanych do użytkowania w analizowanym okresie wzrosła o 3,1 proc. w stosunku do roku ubiegłego. Większość z nich stanowiły budynki jednorodzinne. Mimo tego większy odsetek mieszkań ulokowany był w obiektach wielorodzinnych. Wynika to z postępującego procesu urbanizacji i faktu, iż większość lokali znajduje się w obiektach zlokalizowanych w największych ośrodkach miejskich.
Wszystkie wybudowane mieszkania wyposażono w podstawowe instalacje sanitarno-techniczne. Wodociąg z sieci posiadało 92,1 proc. mieszkań, a kanalizację z odprowadzeniem do sieci 80,7 proc. Do zdecydowanej większości lokali doprowadzono również ciepłą wodę z elektrociepłowni bądź przyłączono je do centralnej sieci grzewczej. Podobnie jak w ubiegłych latach, większość budynków mieszkalnych została wzniesiona metodą tradycyjną. Coraz więcej było jednak konstrukcji drewnianych oraz monolitycznych.
Jak będą wyglądały przyszłe miesiące w budownictwie mieszkaniowym?
W pierwszej połowie bieżącego roku rozpoczęto budowę 99 965 mieszkań, co stanowi 13,4 proc. mniej niż rok wcześniej. Większość z nich stanowiły mieszkania, które przeznaczono na sprzedaż lub wynajem. Spadła także liczba mieszkań, które uzyskały pozwolenie na budowę lub dla których dokonano zgłoszenia z gotowym projektem budowlanym.
W danej sytuacji można dopatrywać się pośrednich skutków wprowadzenia stanu pandemii, w którym wstrzymano decyzje dotyczące rozwoju bądź powstania niektórych inwestycji. Obecnie sytuacja na rynku mieszkaniowym wciąż jednak nie jest stabilna. O tym, jak finalnie będzie wyglądała gospodarka mieszkaniowa w 2020 roku, zadecydują więc także najbliższe miesiące.