Zanim zaczniemy projektować osiedle domów jednorodzinnych, zastanawiamy się, jakie właściwie powinno ono być? Czego oczekują od niego przyszli mieszkańcy, a czego oczekuje deweloper? Z naszych rozważań wynika, że istotą takich osiedli jest poczucie bliskości, bycia w społeczności, a zarazem pewność, że żyje się na swoim terenie jako indywidualna jednostka czy rodzina. Bardzo ważna jest tu okolica i otoczenie budynków. Osoby, które wybiorą życie na osiedlu, będą oczekiwały dostępu do terenów zielonych i własnego ogródka. Potrzebą deweloperów jest z kolei intensywne zabudowanie terenu – jak największe wykorzystanie przestrzeni. Jako architekci mamy za zadanie tak zaaranżować przestrzeń, by połączyć różnorodne, często sprzeczne, oczekiwania.
Czy łatwo zaprojektować osiedle domów jednorodzinnych?
Podstawą dobrego osiedla jest oczywiście powtarzalny projekt domu. Jeden lub kilka typów budynku w zależności od działki i założeń biznesowych. Podczas procesu projektowania musimy zintegrować budynki ze sobą oraz z otaczającą je przestrzenią. Szczególnie ważny jest układ wnętrza umożliwiający swobodne stawianie bądź likwidowanie podziałów. W naszych projektach z reguły jest możliwość uzyskania od jednej do czterech sypialni. Istnieje również opcja ewentualnej adaptacji „trójkątnej przestrzeni” pod samym dachem. Dla klientów rzut domu w materiałach dewelopera jest tylko sugestią, a różnorodność układów wnętrz w ramach jednego osiedla potrafi zaskakiwać. Zmiany wprowadzane przez klientów bywają uciążliwe, dlatego dobrze jest z góry przygotować się na ich obsługę i skonfrontować potrzeby klientów z planowanym projektem oraz zamiarami dewelopera.
Obsługa procesu sprzedażowego
O ile zmiany układu ścian działowych mieszczą się z góry w założeniach projektowych, o tyle zmiany w elewacji, stosowanych materiałach i większe przeróbki instalacji już niekoniecznie. Od dewelopera zależy, jaką przyjmie strategię i czy będzie chciał się dostosowywać do indywidualnych życzeń kupujących. Z kolei my, jako projektanci musimy ocenić, czy skala zmian nie zagraża spójności osiedla jako całości. Stąd biorą się rozterki – w jakim stopniu klient może modyfikować projekt? Dom od dewelopera to jednak nie dom budowany od początku dla konkretnej osoby. Dlatego zgrupowanie nawet kilku budynków powinno harmonijnie ze sobą współgrać.
Teren – niedoceniany element projektu
Zagospodarowanie terenu to element projektu, na który zwraca się mniejszą uwagę po zakończeniu budowy, a który ma kolosalne znaczenie dla powodzenia inwestycji. Poprzez zagospodarowanie terenu rozumiem właściwe rozplanowanie uzbrojenia i nieraz żmudne uzgadnianie dokumentacji z dostawcami mediów, ewentualne niwelacje terenu i takie zarządzanie bilansem ziemi, żeby nie generować niepotrzebnych prac, elementów oporowych, układów komunikacyjnych. Idealnie, jeśli osiedle domów jednorodzinnych ma również przewidzianą wspólną przestrzeń rekreacyjną. Takie miejsce sprzyja sąsiedzkiej integracji, której w pewnym stopniu oczekują klienci. Mała architektura, detale wykończenia budynków to subtelne środki działające synergicznie i sprawiające, że przestrzeń przestaje być anonimowa, a staje się „nasza”.