Głównym tematem środowego posiedzenia Rady Miasta był budżet Krakowa na 2021 r. Zaplanowane w jego ramach wydatki miałyby być wyższe o niemal 283 mln zł w porównaniu do tych tegorocznych. Tym samym opinie na temat budżetu podzieliły radnych. W ciągu ostatnich dni pojawiło się również kilkanaście interpelacji. Dotyczyły one wycinania drzew na Grzegórzkach w obrębie ul. Stefana Rogozińskiego, przyszłości działki znajdującej się między os. Dywizjonu 303 a osiedlem Avia oraz wyznaczenia w mieście specjalnych ścian celem tworzenia legalnego street artu.
Zebranie Rady Miasta w pigułce
Podczas dziewięciogodzinnego posiedzenia podjęto 31 uchwał, wśród których znalazły się projekty miejscowych planów zagospodarowania przestrzennego m.in. „Wesoła – Zachód” i „Wola Justowska – Hamernia”. Trzy uchwalone rezolucje dotyczyły: budżetu UE na lata 2021-2027 (radni apelują do premiera Morawieckiego o niestosowanie prawa weta w tej sytuacji), zmiany terminów ferii zimowych tak, by nie wszyscy mieli je w tym samym czasie oraz administracyjnego podziału województwa mazowieckiego. Natomiast 8 uchwał było procedowanych przy pierwszym czytaniu. To, co wywołało wśród radnych najwięcej emocji, czyli kwestia ustalenia budżetu miasta na nadchodzący rok ma zapaść dość szybko. Na 11 grudnia wyznaczono ostateczny termin składania poprawek. Z kolei na złożenie autopoprawek prezydent będzie miał czas do 16 grudnia.
Budżet Krakowa – odważny czy nierozważny?
Polskie miasta obrały różne kierunki w planowaniu budżetów na nadchodzący rok. Podczas gdy inni stawiają na oszczędności, Kraków skupia swoje działania na pokryciu kosztów realizacji inwestycji strategicznych. To budżet odważny. To sygnał dla mieszkańców i przedsiębiorców, że miasto nie zwalnia – argumentował wiceprezydent stolicy Małopolski Andrzej Kulig. Odmiennie zdanie wyraził przewodniczący klubu Kraków dla Mieszkańców Łukasz Gibała. Wskazał on, że w obecnych czasach miasto powinno oszczędzać, zamiast „kupować limuzyny na kredyt”. Wydatki na utrzymanie miejsc pracy urzędników Zarządu Transportu Publicznego rosną o 25 proc. – podkreślał radny Gibała. Podobnie wygląda sytuacja w przypadku pensji dla pracowników Zarządu Zieleni Miejskiej, z tym że tu wydatki mają wzrosnąć o 30 proc. w porównaniu do roku bieżącego.
Warto przy tym nadmienić, że na niektóre kwestie, tj. chociażby utrzymanie dróg, budowa chodników, transport czy wykup terenów zielonych przeznaczono mniej środków niż w ubiegłym roku. Wciąż maleje również procent przyznawany dzielnicom – niegdyś mogły one wykorzystać 2 proc. budżetu, a obecnie – 0,8 proc. Natomiast na problem wciąż rosnącego zadłużenia miasta zwrócił uwagę radny PiS Mariusz Kękuś. Przypomniał on, że Kraków przekroczył już 67 proc. poziomu długu w odniesieniu do dochodów. Dlatego według polityka urząd powinien podjąć odpowiednie kroki pozwalające w długoletnim planie finansowym Krakowa na zmniejszenie jego kosztów bieżących.
O co interpelują krakowscy radni?
Sprawami, które na co dzień nurtują mieszkańców, bo mają istotne znaczenie i dla nich samych, i dla gminy, a tym samym skłaniają radnych do zabrania głosu, są interpelacje. Radny Jerzy Zięta zwrócił się z prośbą, aby Zarząd Zieleni Miejskiej zaprzestał korzystania z odkurzaczy na liście. Swoje stanowisko argumentował tym, iż jest to sprzęt głośny – jego używanie nieraz generuje hałas przekraczający poziom 75 decybeli i na to właśnie mieliby skarżyć się krakowianie.
Z kolei Łukasz Maślona zapytał prezydenta, dlaczego deweloper Cordia Polska powołuje się na opinię Wydziału Kształtowania Środowiska Urzędu Miasta w Krakowie przy decyzji o wycięciu drzew znajdujących się w rejonie ul. Rogozińskiego na Grzegórzkach. Radny Łukasz Gibała wniósł interpelację w sprawie śmieciomatów, do których mieszkańcy wrzucają zużyte butelki i puszki. Następnie – dzięki posiadaniu aplikacji mobilnej – otrzymują za to punkty i wymieniają je na eko-nagrody. Radny podkreślił, że obecnie stoją one tylko w trzech punktach w mieście (zostały zrealizowane w ramach Budżetu Obywatelskiego), a rosnące zainteresowanie mieszkańców miałoby być powodem do ustawienia śmieciomatów również w innych miejscach.
Natomiast wiceprzewodniczący Rady Miasta Michał Drewnicki zwrócił uwagę na sytuację mieszkańców os. Dywizjon 303, którzy mogą zostać pozbawieni ostatniego terenu zielonego znajdującego się w rejonie ich miejsca zamieszkania. Dwa lata temu miasto zapewniło ich, że działka o numerze 299/46 zostanie wykupiona przez miasto i przeznaczona celem stworzenia terenu zielonego. Obecnie mieszkańcy sami urządzili sobie tam przestrzeń odpoczynku i rekreacji. Jednakże rozstrzygnięcie Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego, które przyznało prawo do zabudowy działki firmie Budimex, może zmienić ten stan rzeczy.
Odpowiedzi na zadane interpelacje radni otrzymują w terminie do 14 dni od momentu ich dostarczenia.
Wspaniałe pomysły kosztują grosze. Bezcenni są ludzie, którzy je urzeczywistniają. Twj blog jest tego wspaniałym przykładem…
Cechą talentu jest niemożność pisania na zamówienie… Poza tym to Zgadzam sie z Toba w 100 i popieram w/w poglady w soposb proSubiektywny 🙂 E. Zegadlowicz.