- W latach 2019-2021 Kraków przeznaczył ponad 4,7 mln zł na kampanie wizerunkowe oraz reklamy mające zachęcić turystów do odwiedzenia stolicy Małopolski.
- 2019 rok był dotychczas rekordowy, jeśli chodzi o zainteresowanie zagranicznych gości przyjazdem do Krakowa. W tym czasie przeprowadzono m.in. 104 wizyty dziennikarzy oraz przedstawicieli środowisk opiniotwórczych. Kosztowało to ok. 470 tys. zł, przy czym prezydent Majchrowski zapewnia, że szacowany ekwiwalent reklamowy na te cele (wskaźnik oznaczający sumę pieniędzy, jaką należałoby wydać na publikację danego przekazu, gdyby był on reklamą – dop. red.) wyniósł… 12,5 mln zł.
Miliony złotych na ratowanie turystyki
Pusty Rynek Główny, zamknięte restauracje, muzea i teatry, ciche ulice pozbawione głośnych, zaciekawionych miastem grup turystów – to obraz Krakowa w najtrudniejszym okresie pandemii. W zeszłym roku do miasta przyjechało o ponad 6 mln mniej osób niż w 2019 roku. Spory, bo aż 75 proc. spadek odnotowano w przypadku gości zza granicy. Zdecydowanie prościej i bezpieczniej było więc zachęcić rodaków do odwiedzenia stolicy Małopolski. Dlatego Kraków wraz z Małopolską Organizacją Turystyczną i Zamkiem Królewskim na Wawelu wystartował z kampanią „Kraków nieodkryty”. W jej ramach m.in. w Warszawie, Łodzi czy Wrocławiu rozmieszczono bilboardy, za pośrednictwem kanałów radiowych i telewizyjnych wyemitowano audycje oraz spoty reklamowe, opublikowano też artykuły sponsorowane w prasie i na portalach internetowych. Były stoiska, konkursy, warsztaty i działania w mediach społecznościowych. Za to wszystko Kraków zapłacił 1,25 mln zł.
„A Ty? Co widzisz w Krakowie?”
Tegoroczna główna akcja turystyczna stolicy Małopolski zakończyła się dwa tygodnie temu i pochłonęła 2,5 mln zł . W jej ramach, podobnie jak przy „Kraków nieodkryty”, podjęto współpracę z mediami, kinami plenerowymi, największymi polskimi miastami, a nawet siecią PKP Intercity. Oprócz tego Krakowie Biuro Festiwalowe przeprowadziło (tak jak w 2020 roku) kampanię społeczno-informacyjną „Bądź turystą w swoim mieście – zwiedzaj Kraków”. Jej koszt wyniósł w tym roku 15 tys. zł, a w ubiegłym – 78 tys. zł. W miesiące wiosenno-letnie turystów w stolicy Małopolski rzeczywiście nie brakowało. Jednakże o tym, czy przeprowadzone za miliony złotych kampanie przyniosły satysfakcjonujące efekty, dowiemy się dopiero z początkiem przyszłego roku. Wówczas władze miasta przedstawią raporty obrazujące tegoroczny ruch turystyczny.