Własny dom z ogródkiem to marzenie większości ludzi. Niestety ceny działek, koszty materiałów i ekip budowlanych, a także czas, który trzeba poświęcić na przygotowanie dokumentów i budowę, skutecznie odstraszają inwestorów. Kiedy budowa nas przeraża, zaczynamy rozważać zakup budynku do remontu. Przecież remont istniejących zabudowań powinien być szybszy, łatwiejszy i tańszy. Zwłaszcza że starsze budynki kuszą atrakcyjnymi cenami, niekiedy nawet niższymi niż wartość działki. Dlatego zastanawiając się nad wyborem – stary czy nowy dom – warto przeanalizować wady i zalety obu tych rozwiązań.
Stary czy nowy dom? Najważniejsze sprawdzenie budynku
Na wstępie należy koniecznie zwrócić uwagę na stan techniczny budynku i rok jego budowy. Jeżeli mamy niewielką wiedzę, przyda się nam tutaj pomoc fachowca – jeszcze przed zakupem poprośmy specjalistę o inspekcję. W tym celu można zatrudnić odpowiednią firmę lub kierownika budowy, która wykona pomiar pomieszczeń budynku, badanie termowizyjne, a za zgodą właściciela będzie w stanie sprawdzić stan fundamentów, czy elementy konstrukcyjne. Fachowiec pomoże nam oszacować przybliżone koszty, jakie musimy dodatkowo ponieść. Przybliżone, ponieważ remont często wiąże się z niespodziewanymi wydatkami.
Dlatego do szacowanego budżetu powinniśmy dodać około 10-20 proc. zebranych pieniędzy, które pokryją nieprzewidziane wydatki. Pamiętajmy również, że może zaistnieć konieczność wymiany instalacji, ponieważ istniejące będą nieprzystosowane do współczesnych norm i mogą stwarzać potencjalne niebezpieczeństwo dla przyszłych mieszkańców. To natomiast wiąże się już z generalnym remontem i kuciem ścian. Dotyczy to zwłaszcza instalacji gazowej – piece dwufunkcyjne zazwyczaj spełniają normy bezpieczeństwa przez 10-15 lat.
Mniej załatwiania, ale więcej planowania
Kupując działkę z wybudowanym już budynkiem mieszkalnym często mamy w pakiecie istniejący, zagospodarowany ogród. Kilkunastoletnie lub starsze drzewa i krzewy stanowią niekiedy argument za wyborem danego miejsca. Nie musimy starać się o przyłącza mediów: prądu, gazu, wody czy kanalizacji. Odpada także staranie się o warunki zabudowy lub pozwolenie na budowę. Co więcej, jeżeli stan techniczny na to pozwala, możemy w takim domu od razu zamieszkać i remontować go stopniowo. Należy mieć jednak świadomość, że przez kilka miesięcy będziemy mieszkać na terenie budowy, a jeżeli pojawią się kłopoty, to ten okres może się wydłużyć.
Niewątpliwie jednym z większych minusów zakupu domu do remontu jest jego układ i rozplanowana przestrzeń. Dzisiaj projektujemy i budujemy otwarte kuchnie połączone z przestrzenią dzienną na jednym poziomie. W budynkach starszych niż 20/30 lat układy te są zamknięte – oddzielna kuchnia, oddzielne pokoje. Wybierając nasz przyszły dom, zwróćmy uwagę, czy ściany nośne umożliwią zbudowanie przestrzeni, w której będziemy się czuć komfortowo. Poza tym w budynkach z lat 70. czy 80. XX w. wysokość kondygnacji oscyluje wokół 245 cm, a nie 260 cm, które jest wysokością spotykaną w budownictwie z lat 20. i 30. ubiegłego wieku. Często też właściciele nie posiadają planów, które ułatwiłyby nam remont.
Stary czy nowy dom? Analiza budowy od postaw
Pierwszym krokiem w tym przypadku jest wybór i zakup działki. Jeżeli jesteśmy zdecydowani i wiemy, jakiego domu potrzebujemy, to ten etap nie zajmie nam dużo czasu. Następnym krokiem jest uzbrojenie działki w media (o ile ich nie ma), a także otrzymanie warunków zabudowy lub pozwolenia na budowę. Zgromadzenie pełnej dokumentacji, w zależności od urzędów, powinno zająć około 6-9 miesięcy. Wybór projektu dopasowanego do naszych potrzeb, konsultacje z geodetą, architektem, wybór ekipy – to również zajmuje czas, ale możemy go przewidzieć. Statystycznie dom w technologii tradycyjnej powinniśmy wybudować do stanu, w którym będziemy mogli w nim zamieszkać, w ciągu dwóch lat. Oczywiście wszystko zależy od jego wielkości i od tego, jak zaplanujemy etapy budowy. Nowoczesne technologie z prefabrykatów lub domy drewniane dają możliwość skrócenia tego czasu.
W przypadku budowy można ułożyć harmonogram prac i wydatków. Przy wyborze ekipy budowlanej i materiałów otrzymujemy wyceny, które możemy porównywać. Średnio na nieprzewidziane wydatki należy przygotować około 10 proc. budżetu inwestycji. Pod Krakowem średni koszt budowy domu o powierzchni 130 mkw., systemem zleconym, to 450 tysięcy zł (nie licząc kosztów działki). Można wybudować taniej, wykorzystując metodę gospodarczą.
A zatem budowa czy remont?
Odpowiedź jest prosta i zależy tylko od naszych potrzeb oraz możliwości. Jeżeli jesteśmy osobami, które lubią ryzyko, mają czas i posiadają bufor finansowy pozwalający na pokrycie nieprzewidzianych wydatków, to remont starego domu jest dla nas. Natomiast gdy wolimy poświęcić trochę czasu na przygotowanie dokumentacji, by stworzyć dom skrojony do naszych potrzeb i mieć zaplanowane wydatki, to lepiej wybrać budowę. W obu przypadkach przyda nam się także filiżanka melisy.