- W I i IV kwartale ubiegłego roku różnica w cenie lokalu przeznaczonego pod wynajem wyniosła 300 zł. Najdrożej było w okresie od stycznia do marca.
- W 2020 r. ceny mieszkań w stolicy Małopolski wzrosły o ponad 6 proc.
- Osoby zamieszkujące kawalerki przeprowadziły się do lokali dwupokojowych. Było to uwarunkowane korzystniejszymi ofertami finansowymi.
Ubiegły rok upłynął nam pod znakiem pandemii. Jej konsekwencje bez wątpienia miały ogromny wpływ na wszystkie gałęzie gospodarki, w tym również na mieszkania w Krakowie. Największe zmiany zaszły na rynku najmu i były one wynikiem obostrzeń, które zostały wprowadzone w przeciągu ostatnich miesięcy.
Jak wyglądał krakowski rynek najmu w 2020?
W 2020 r. najwyższe ceny na krakowskim rynku najmu zanotowano w I kwartale. Natomiast z upływem kolejnych miesięcy stawki sukcesywnie się zmniejszały. Różnica między średnią ceną mieszkania na wynajem w I, a IV kwartale 2020 r. wyniosła 300 zł. Porównując dane wartości rok do roku, otrzymujemy 1,4 proc. spadku. To z kolei oznacza, że lokale mieszkalne przeznaczone na wynajem były w 2020 r. średnio o 25 zł tańsze niż w 2019 r. Obniżenie stawek przez wynajmujących było podyktowane chęcią pozyskania najemców, którzy w związku z licznymi obostrzeniami wyjeżdżali z Krakowa. Największy odsetek w tej grupie stanowili studenci.
Sytuacja pandemiczna doprowadziła do zjawiska, w którym osoby mieszkające w kawalerkach postanowiły zamienić je na mieszkania dwupokojowe, podnosząc tym samym swój standard życia. Ich główną motywacją były kwestie finansowe. Wynikało to z faktu, iż ceny za wynajem kawalerki wzrosły o 2 proc. w skali roku. Z kolei cena lokali dwupokojowych nie uległa zmianie. W 2020 r. w stosunku do roku poprzedniego, więcej trzeba było też zapłacić za wynajem mieszkania trzy-, cztero- i pięciopokojowego – odpowiednio o 2,7 proc., 6 proc. i 6 proc.
Mieszkania w Krakowie – zmiany na rynku sprzedaży
Pandemia nie zatrzymała jednak dynamiki wzrostu cen sprzedaży lokali mieszkalnych. W ubiegłym roku cena za mieszkanie w Krakowie zwiększyła się bowiem średnio o 6,43 proc. Ponadto IV kwartał 2020 r. był czasem najwyższych stawek w przeciągu ostatnich dwóch lat. Natomiast pod kątem ceny za mkw. sytuacja nie jest już tak jednoznaczna. W przypadku mieszkań z mniejszą liczbą pokoi stawki wzrosły średnio o 3,61 proc. r/r, ale równocześnie za 1 mkw. mieszkania pięciopokojowego należało zapłacić o 18 proc. mniej niż przed rokiem.
W związku z powyższym można wysnuć wniosek, że pandemia nie miała jednoznacznie negatywnego wpływu na krakowski rynek sprzedaży. Należy jednak pamiętać, że rynek ten reaguje wolniej na zmiany gospodarcze i konsekwencje mogą być widoczne dopiero w późniejszym okresie.