- Krakowianie chętnie korzystają z jednośladów, o czym świadczy duży ruch na miejskich ścieżkach rowerowych. Liczba osób przejeżdżających w ciepłe weekendy trasę do Tyńca lub wzdłuż bulwarów wiślanych liczona jest w tysiącach.
- Teraz mieszkańcy mają do dyspozycji kolejną, niecodzienną ścieżkę rowerową. Powstała ona z okazji 30-lecia Ośrodka Kultury Kraków-Nowa Huta, a jej długość wynosi aż 60 km.
„Świętujemy na okrągło”
Pod tym hasłem obchodzono 30-lecie posiadającego aż 13 filii Ośrodka Kultury. Celem wydarzenia było zrzeszenie mieszkańców i zaproponowanie im wspólnego, aktywnego sposobu na spędzenie wolnego czasu. Podczas trwających cały weekend uroczystości odbyło się wiele eventów skierowanych do odbiorców w każdym wieku. Najważniejszym punktem programu było jednak oficjalne otwarcie specjalnie opracowanej trasy rowerowej Velo Huta.
Velo Huta – rowerem po śladach historii
Ścieżka jest o tyle szczególna, że jej powstanie nie było uwarunkowane stworzeniem nowych odcinków pasa rowerowego. Składa się w większości z istniejących już fragmentów ścieżek, których w Nowej Hucie w ostatnich latach powstało sporo. Poza tym trasa prowadzi z dala od głównych ciągów komunikacyjnych, często urokliwymi, polnymi drogami. Zaplanowano ją tak, by umożliwiać zobaczenie, a być może również zwiedzenie najciekawszych zabytków i zakamarków dzielnicy takich jak pierwszy blok Nowej Huty znajdujący się na os. Wandy 14, Zalew Nowohucki, Dworek Jana Matejki, Kopiec Wandy, Przylasek Rusiecki czy Cmentarz Krzyży.
Trasę podzielono na dwie pętle. Krótsza ma długość 20 km i jest rekomendowana dla rodzin z dziećmi. Dłuższa pętla ciągnie się natomiast aż przez 60 km. Szczegółowe mapy można znaleźć na w tym miejscu. Ośrodek Kultury Nowa Huta udostępnia je również w wersji papierowej (do odbioru w każdej z 13 filii) lub zapisu GPS. Rowerzyści dowiedzą się, gdzie w Nowej Hucie stoi wieża Eiffla, jak odnaleźć jeszcze jeden krakowski kopiec, w którym miejscu znajduje się najmniejsza nowohucka rzeźba. Poznają lokalizację bocianiego gniazda, nowohuckiej Krainy Wielkich Jezior i zagłębia truskawkowego – zachęcają organizatorzy.
Rower i geocaching
Velo Huta to nie tylko sposób na aktywne spędzenie czasu i poznanie historii najmłodszej krakowskiej dzielnicy, ale również możliwość spróbowania całkiem nowej rozrywki. Jest nią geocaching, czyli gra terenowa dla użytkowników GPS-a. Jej elementy wykorzystano także na trasie Velo Huta. W różnych jej miejscach umieszczono specjalne skrytki ze wskazówkami lub drobnymi upominkami. Z pewnością zainteresują one przede wszystkim młodszych użytkowników. Skrytki umieszczone są w pobliżu poszczególnych filii ośrodka kultury – trasa została bowiem zaplanowana tak, by po drodze przejeżdżać obok każdej z nich.