W Małopolsce każdego dnia przybywa osób zakażonych koronawirusem, które wymagają hospitalizacji. Ta utrzymująca się tendencja wzrostowa spowodowała, że władze miasta podjęły decyzję o otwarciu placówek polowych. W najbliższym czasie powstaną kolejne szpitale tymczasowe w Krakowie.
Zaadaptowany budynek przy ul. Kopernika
W mieście od ponad tygodnia działa już jedna placówka tymczasowa, znajdująca się w starych budynkach Centrum Urazowego Medycyny Ratunkowej i Katastrof przy ul. Kopernika 50. Jest ona koordynowana przez zarząd Szpitala Uniwersyteckiego w Prokocimiu i to właśnie stamtąd przenoszeni są pacjenci chorujący na Covid-19. Niestety obecnie posiada ona zaledwie 30 miejsc, z czego tylko 8 na OIOM-ie. Zostały one zapełnione w ciągu kilku pierwszych dni po otwarciu. Docelowo szpital ma zapewnić 200 łóżek dla chorych i 50 miejsc dla osób wymagających intensywnej terapii. Na ten moment brakuje jednak sprzętu oraz personelu, który pozwoliłby na powiększenie zasobów szpitala.
Wojewoda Małopolski Łukasz Kmita media poinformował o przekazaniu do budynków przy Kopernika 10 respiratorów otrzymanych z Agencji Rezerw Materiałowych. To jednak wciąż za mało. Spodziewając się dalszego wzrostu zakażeń, miasto zdecydowało, że kolejne szpitale tymczasowe w Krakowie muszą powstać możliwie szybko.
Nowa placówka przy ul. Focha
Budynek ma powstać dzięki współpracy Grupy Azoty i Ministerstwa Aktywów Państwowych. Prace nad jego budową zaczęły się 2.11.2020 r. Docelowo ma się tam znaleźć 150 łóżek dla pacjentów chorujących na Covid-19. Prezes zarządu Grupy Azoty S.A. Mariusz Grad poinformował media, że: „Epidemia, z którą nam wszystkim przyszło się mierzyć, wymaga od nas konkretnych i szybkich działań. Tak właśnie zareagowaliśmy w marcu i kwietniu br., gdy wszystkie nasze kluczowe spółki przekazały łącznie 3 mln 200 tys. zł na walkę z koronawirusem. Tak jest również dzisiaj, gdy rozpoczynamy działania związane z budową szpitala tymczasowego”. Wykonawcy zapewniają, że dołożą starań, by placówka została otwarta najszybciej, jak to możliwe. Ułatwieniem z pewnością jest fakt, że szpital będzie powstawał na terenie Hali Cracovii, w budynku Karcher, w którym obecnie znajduje się Centrum Sportu Niepełnosprawnych.
Szpital w Tauron Arenie
Kilkanaście dni temu miasto podjęło decyzję o utworzeniu placówki polowej na terenie Hali Expo przy ul. Galicyjskiej. Miało się tam znaleźć aż 400 łóżek dla chorych na koronawirusa. Niestety, do tej pory nie udało się go uruchomić. Według najnowszych informacji kolejną braną pod uwagę lokalizacją jest Tauron Arena. W małej hali budynku miałaby być zaaranżowana przestrzeń dla 200 chorych. Szpital będzie gotowy na przyjmowanie chorych w połowie listopada. Nadzór nad nim ma sprawować krakowski Szpital Specjalistyczny im. S. Żeromskiego. Prezes Tauron Areny podkreśla, że aktywnie włącza się w walkę z drugą falą pandemii. Obecnie trwają prace nie tylko nad zaadaptowaniem hali, ale również utworzeniem kolejnego w Małopolsce szpitala tymczasowego, który stanie w Krynicy-Zdroju. W pobliżu Tauron Areny od kilku miesięcy skutecznie działa również punkt pobierania wymazów do testów na obecność koronawirusa.
Kolejne szpitale tymczasowe w Krakowie, a brak personelu
Obecnie największym problemem w Małopolsce – oprócz braku sprzęty i miejsc w szpitalach – są niedobory wykwalifikowanej kadry medycznej. Krakowskie szpitale otwarcie i zdecydowanie zaznaczają, że nie posiadają „wolnego” personelu, który można by zaangażować do pracy w placówkach polowych. Wiceprezydent Krakowa Andrzej Kulig podkreśla również, że oprócz coraz większej liczby osób chorujących na Covid-19, nie zmniejsza się ilość pacjentów cierpiących na inne schorzenia. Obecnie trwają negocjacje nad przenoszeniem medyków z innych placówek w województwie. Jak liczny personel wesprze kolejne szpitale tymczasowe w Krakowie, okaże się w najbliższych dniach. Natomiast w pracy administracyjnej w placówkach medycznych ma pomóc wojsko.