Atrakcyjne ceny działek, chęć posiadania własnego ogrodu, czy też (po roku pandemii) możliwość pracy zdalnej sprawiają, że Kraków stopniowo się wyludnia. W ciągu ostatnich 15 lat ze Starego Miasta wyprowadziło się ponad 18 tys. mieszkańców.
W miniony weekend w najstarszym krakowskim parku odbyła się akcja mająca na celu wyrażenie sprzeciwu przeciw ogłoszonym przez ZZM planom modernizacji parku Bednarskiego, które miałyby wstępnie kosztować 16,4 mln zł.
Na jego terenie znajdą się pasy zieleni, strefy rekreacyjne i sportowe (m.in. siłownia na świeżym powietrzu), place zabaw dla dzieci, ogród sensoryczny, a nawet wybieg dla psów. Planowana jest również ścieżka rowerowa i przynależna do niej infrastruktura oraz mała gastronomia.
Na podium rankingu pod względem rozwoju idei zielonego miasta znalazły się Lublin, Katowice i Łódź. Kraków finalnie trafił na 28 miejsce. To spory spadek – we wszystkich poprzednich edycjach zawsze znajdował się w pierwszej dziesiątce.
Radny Łukasz Wantuch złożył do projektu uchwały poprawkę zakładającą stworzenie parku. Ustanowienie użytku ekologicznego nie przenosi prawa własności. To jest najsłabsza forma ochrony, zwłaszcza że to jest uchwała kierunkowa – argumentował swoje stanowisko. Łukasz Maślona nazwał jego działanie „oszukiwaniem mieszkańców”.
W naszych projektach z reguły jest możliwość uzyskania od jednej do czterech sypialni oraz ewentualna adaptacja „trójkątnej przestrzeni” pod samym dachem. Dla klientów rzut domu w materiałach dewelopera jest tylko sugestią, a różnorodność układów wnętrz w ramach jednego osiedla potrafi zaskakiwać. Zmiany wprowadzane przez klientów bywają uciążliwe.