- Zieleniec znajduje się w centrum miasta, w pobliżu ulic Piłsudskiego i Smoleńsk. Do tej pory nie posiadał żadnego patrona.
- Uchwałę nadającą temu obszarowi nazwę Skweru Praw Kobiet przyjęto większością głosów.
- Inicjatorką pomysłu jest radna Małgorzata Jantos z Koalicji Obywatelskiej.
Na cześć walki o równouprawnienie
W czasie ostatniego posiedzenia Rady Miasta przyjęto uchwałę o nadaniu zieleńcowi znajdującemu się w Dzielnicy I wyjątkowej nazwy. W konsekwencji tego w sąsiedztwie ul. Smoleńsk oraz ul. Piłsudskiego od teraz będzie Skwer Praw Kobiet. Pomysłodawczyni, radna Małgorzata Jantos argumentowała swój wniosek słowami: Skwer poświęcony prawom kobiet jest wyrazem naszego szacunku dla wszystkich kobiet polskich, walczących o prawo do edukacji, prawa wyborcze, prawa do decydowania o życiu każdej kobiety, ponieważ nikt inny nie ma prawa w XXI wieku czynić tego w jej imieniu. Za przyjęciem uchwały głosowało 24 radnych. Przeciw było 15 osób, natomiast jedna wstrzymała się od głosu.
Skwer Praw Kobiet w kontrowersyjnej lokalizacji
Obszar ten sąsiaduje z ul. Retoryka, przy której mieści się biuro Zarządu Okręgowego PiS. To również tam w ostatnich miesiącach odbywały się liczne protesty przeciwko wyrokowi Trybunału Konstytucyjnego. Dla części radnych PiS Skwer Praw Kobiet jest więc jawną prowokacją i próbą afrontu politycznego. To sprawiło, że w czasie posiedzenia Rady Miasta sceptycznie do pomysłu odnieśli się m.in. radni PiS Jan Kalita i Małgorzata Kot. Jestem głęboko rozczarowana – mówiła. Jako radna chciałabym oddać głos za uhonorowaniem kobiet walczących o prawo do edukacji, o prawa wyborcze. Ale wybór miejsca naprzeciwko siedziby partii czyni tę uchwałę czysto polityczną. Z wielkim bólem serca nie poprę tej uchwały – podsumowała Kot.
Zarzuty odpierali z kolei radni opozycji. Alicja Szczepańska przywołała argument, że pod uwagę brane były również inne lokalizacje, ale większość z nich posiadała już swojego patrona. W niektórych przypadkach natomiast nadanie nowej nazwy wiązałoby się z koniecznością wprowadzania poważnych zmian administracyjnych, których chciano uniknąć. Radna Małgorzata Jantos zaznaczała także, że wybór skweru jest ściśle powiązany z sąsiadującą z nim ul. Piłsudskiego, który odegrał ogromną rolę w walce o prawa polskich kobiet.
Awantura o nazwę
W niektórych momentach posiedzenia Rady Miasta atmosfera między radnymi robiła się bardzo napięta. Z ust Michała Drewnickiego padły słowa, że pomysłodawcy uchwały bez mrugnięcia okiem wciskają kit. Z kolei Stanisław Moryc zaproponował odesłanie projektu do wnioskodawcy i próbę znalezienia lepszej nazwy dla tego obszaru, natomiast Michał Drewnicki zgłosił poprawkę o nadanie mu za patronkę Karolinę Lanckorońską. Żadna z tych uwag nie zyskała aprobaty. Tym sposobem Skwer Praw Kobiet został oficjalnie, a czas pokaże, jak nowa nazwa przyjmie się wśród krakowian.
Śmiać się często i serdecznie, zdobyć szacunek ludzi inteligentnych i błyskotliwych a także sympatię dzieci i młodzieży – to znaczy odnieść prawdziwy realny sukces :-). R.W. Emerson. Do You Seen ? USA* Wortal > http://www.USA.XMC.PL