Jak podaje HRE Investments, w pierwszym półroczu 2021 roku deweloperzy rozpoczęli budowę prawie 88 tysięcy mieszkań. Jest to najwyższy wynik w historii. Należy jednak pamiętać, że w analogicznym okresie w 2020 roku, w związku z wybuchem pandemii, duża część deweloperów na kilka miesięcy całkowicie wstrzymała się z rozpoczęciem realizowania nowych projektów.
Tylko w ciągu ostatniego kwartału ceny nowych lokali wzrosły o 2 proc., a lokali używanych o ponad 5 proc. Te zmiany są skutkiem wzrostu inflacji oraz rosnącego popytu.
Pomimo wzrostów cen na obszarze całego Krakowa, mieszkania na Zabłociu wciąż są o wiele bardziej przystępne dla kieszeni kupującego niż te położone w samym centrum miasta.
Choć rynek mieszkań na wynajem notuje obecnie lepsze statystyki, może być to tylko obraz iluzoryczny. Dobre wyniki to głównie efekt najmu krótkoterminowego i wakacyjnej turystyki. Na jesień może być już zdecydowanie gorzej. Tym bardziej że studenci wcale nie są pewni powrotu na swoje uczelnie.
Dla deweloperów prowadzących swoje kanały w mediach społecznościowych emoji powinny być integralną częścią komunikacji. Tak budowana treść oddziałuje szczególnie na osoby młode, które najczęściej poszukują mieszkań, a portale społecznościowe są ich źródłem informacji o inwestycjach.
Jak wynika z raportu Forbes o rynku nieruchomości w I kw. 2021 r., w ciągu 12 miesięcy stawki we wszystkich badanych ośrodkach wywindowały w górę. W Warszawie ceny mieszkań wzrosły o 5 proc. r/r, w Krakowie o 5,3 proc. r/r, a we Wrocławiu o 3,2 proc. r/r.