Mieszkania w Polsce wciąż nie wyglądają nader imponująco na tle ich europejskich odpowiedników. Zwłaszcza pod względem oferowanej powierzchni – w naszym kraju wynosi ona średnio 29 mkw., podczas gdy w Danii jest to aż 60 mkw.
Jak podaje HRE Investments, w pierwszym półroczu 2021 roku deweloperzy rozpoczęli budowę prawie 88 tysięcy mieszkań. Jest to najwyższy wynik w historii. Należy jednak pamiętać, że w analogicznym okresie w 2020 roku, w związku z wybuchem pandemii, duża część deweloperów na kilka miesięcy całkowicie wstrzymała się z rozpoczęciem realizowania nowych projektów.
Tylko w ciągu ostatniego kwartału ceny nowych lokali wzrosły o 2 proc., a lokali używanych o ponad 5 proc. Te zmiany są skutkiem wzrostu inflacji oraz rosnącego popytu.
Tylko w ciągu ostatniego roku na terenie Krakowa powstało znacznie powyżej stu czterdziestu tysięcy metrów kwadratowych wysokiej jakości przestrzeni biurowej, natomiast nic nie zapowiada, by trend ten uległ nagłemu zahamowaniu. Wręcz przeciwnie, przygotowywane są kolejne inwestycje, a zainteresowanie tak już dostępnymi jak i dopiero przygotowywanymi obiektami wyrażają przedsiębiorcy zarówno z kraju nad Wisłą i biznesmeni działający za granicą.
Przedział ofert mieszkaniowych na portalach ogłoszeniowych jest spory. Jednym z najdroższych, a jednocześnie największych apartamentów w tej dzielnicy jest Penthouse przy ul. Długiej, tuż obok Rynku Głównego. Koszt zakupu dwupiętrowego luksusowego mieszkania o metrażu 334 mkw. to ponad 12,5 mln zł.
Z danych HRE Investments wynika, że w pierwszym kwartale 2021 roku prawie 70 proc. mieszkań w największych polskich aglomeracjach zostało nabytych za gotówkę.