Czy obwodnica Liszki zagraża mieszkańcom Cholerzyna i terenom Zalewu „Kryspinów”?

  • Gmina Liszki planuje obwodnicę, która miałaby przebiegać w pobliżu popularnego wśród krakowian zalewu „Kryspinów” i przecinać wieś Cholerzyn.
  • Wśród konsekwencji kontrowersyjnego planu mieszkańcy wymieniają wyburzenie domów, zniszczenie terenów rekreacyjnych oraz zagrożenie dla uczniów pobliskiej szkoły podstawowej.
  • Urząd Gminy Liszki nie komentuje sprawy, argumentując, iż przekazał ją już w całości do Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Mieszkańcy Cholerzyna protestują przeciwko budowie obwodnicy Liszki, która miałaby zostać poprowadzona przez ich wieś. Wystosowali w tej sprawie apel skierowany do Wójta Gminy oraz radnych. Proszą w nim o podjęcie działań zmierzających do ochrony terenów Cholerzyna i rekreacyjnego obszaru „Zalewu na Piaskach” znanego jako „Kryspinów”. Postulują przede wszystkim przeciwko zagrożeniu, jakie nowa droga stwarzałaby dla dzieci uczących się w pobliskiej szkole podstawowej. Obawiają się, że z nowej drogi będą korzystać nie tylko samochody osobowe, ale i ciężarówki. W okolicy mieści się bowiem wiele centrów logistycznych. 

Jesteśmy oburzeni i stanowczo protestujemy, ponieważ nie chcemy, aby nasze dzieci uczyły się w szkole, w której sąsiedztwie panuje ruch i hałas generowany przez ruch tranzytowy obwodnicy, którego natężenie powoduje zaburzenia koncentracji oraz inne negatywne skutki zdrowotne – czytamy w apelu przygotowanym przez członków Stowarzyszenia „Ratujmy Cholerzyn”. Zawiązano je przede wszystkim w celu przeciwdziałania przedsięwzięciu pod nazwą „Budowa północnej obwodnicy Liszek w ciągu DW 780”.

Efekt obwodnicy Liszki? Wyburzone domy i zniszczony „Kryspinów”

Mieszkańcy zauważają, że budowa obwodnicy oznacza konieczność wyburzenia nieruchomości mieszczących się w centrum wsi. Tymczasem w Cholerzynie powstaje w ostatnich latach wiele nowych domów. Jest to bowiem kameralna okolica, atrakcyjna ze względu na ciszę i bliskość terenów zielonych, a równocześnie dobrze skomunikowana z Krakowem. Wyburzenie domów, a więc i ewentualne zakończenie działalności tamtejszych przedsiębiorców to nie jedyne powody oburzenia protestujących. Proponowany przez włodarzy Gminy Liszki preferowany wariant uderza również w mieszkańców całej aglomeracji krakowskiej, którzy chętnie korzystają z walorów przyrodniczych i rekreacyjnych obszaru Zalewu na Piaskach popularnie zwanego „Kryspinowem”, a którego degradacja wobec takiej inwestycji jest nieunikniona – zaznaczają autorzy apelu.

O niczym nie wiedzieliśmy

Plan poprowadzenia obwodnicy zaskoczył mieszkańców, którzy podkreślają, że nie został on poprzedzony konsultacjami z lokalną społecznością. Nie były również dostępne żadne oficjalne informacje ani rysunki, które mogłyby przybliżyć mieszkańcom zamiary władz gminy. Najpierw dotarły do nich plotki na ten temat. Dostęp do dokładniejszego projektu uzyskali jednak dopiero 19 marca dzięki publikacji na stronie Zarządu Dróg Wojewódzkich.

Mieszkańcy żalą się ponadto, że wcześniej Gmina odmówiła im dostępu do dokumentacji, a odmowę uzasadniła brakiem kopii. Oryginał przekazano natomiast do ZDW. W przedłożonym władzom gminy apelu mieszkańcy wnoszą więc między innymi o bieżące informowanie społeczności Cholerzyna na temat udziału przedstawicieli gminy w procesie przygotowywania wielowariantowej koncepcji przez ZDW. Chcą również wiedzieć, jak postępują prace nad opracowywaniem dokumentów. Dlatego urzędnicy mają udostępnić te informacje za pośrednictwem wszelkich dostępnych środków komunikacji, a więc strony internetowej gminy, Facebooka czy choćby tablicy ogłoszeń w Cholerzynie.

Ponadto, mieszkańcy postulują złożenie do ZDW inicjatywy zorganizowania prekonsultacji społecznych. Miałyby się one odbyć z udziałem wybranego w przetargu wykonawcy nie później niż po etapie opracowania studium korytarzowego. Co więcej, autorzy apelu zaznaczyli, że konsekwencją dotychczasowych działań władz gminy może być utrata zaufania społecznego. W naszym odczuciu owo zaufanie zostało mocno nadszarpnięte nietransparentnymi działaniami na etapie przygotowania koncepcji obwodnicy oderwanej od dotychczasowych wieloletnich projektów i dyskursów w tym temacie bez poinformowania o tych działaniach nas – mieszkańców Cholerzyna, czyli osób najbardziej zainteresowanych, którzy poniosą ciężar wszystkich negatywnych efektów wynikających z planowanego w ten sposób przebiegu obwodnicy – czytamy w postulacie.

Sprawę obwodnicy Liszki przejął Zarząd Dróg Wojewódzkich

Mieszkańcy czują się całkowicie pominięci w procesie decyzyjnym dotyczącym planowanej inwestycji. Dlatego zdecydowali się złożyć w tej sprawie zażalenie do Samorządowego Kolegium Odwoławczego. Jak dotąd otrzymali jedynie odpowiedź z Gminy. Dowiedzieli się z niej, że postępowanie w sprawie wydania tzw. decyzji środowiskowej umożliwiającej budowę obwodnicy zostało umorzone. Mieszkańcy obawiają się jednak, że to nie koniec, gdyż sprawę budowy kontynuować ma właśnie Zarząd Dróg Wojewódzkich. Władze Gminy Liszki złożyły tam bowiem propozycję preferowanego wariantu przebiegu tej drogi. Może on być więc nadal brany pod uwagę przez wybranego w przetargu wykonawcę przygotowującego dokumentację dla rzeczonej inwestycji. W swoim apelu mieszkańcy postulowali złożenie przez Urząd Gminy Liszki do ZDW wniosku o jej pilne wycofanie.

Od lat była procedowana propozycja budowy nowej drogi przez Piekary. Jest pod nią miejsce, wyznaczone w dokumentach planistycznych województwa małopolskiego. Nie wiem, skąd nagła zmiana planów i pomysł prowadzenia obwodnicy przez Cholerzyn. Propozycja pojawiła się niedawno. Radnym jeszcze oficjalnie przez wójta nie została przedstawiona – podkreśla w rozmowie z Gazetą Krakowską Zbigniew Fryc, radny gminy Liszki. Natomiast Urząd Gminy odmówił nam oficjalnego komentarza, argumentując, że nie zajmuje się już tą sprawą, gdyż w całości została ona przekazana do ZDW. 

***

Do Stowarzyszenia „Ratujmy Cholerzyn” przystępuje coraz więcej mieszkańców. W ostatnich dniach w sklepach i lokalach mieszczących się na terenie gminy pojawiły się nawet specjalne urny na wnioski o przystąpienie do Stowarzyszenia. Determinację lokalnej społeczności widać również w zamieszczanych na Facebooku komentarzach. Jak podkreślają mieszkańcy, dołączyć do Stowarzyszenia może każdy, kto popiera inicjatywę.

Fot. Zalew na Piaskach/ Zarząd Stowarzyszenia „Ratujmy Cholerzyn”

Redaktor KRN Media

One Response

  1. Radny Fryc kłamie w żywe oczy!
    Twierdzi, że nic nie wie, że to tylko różne koncepcje…
    Prawda jest taka, że gmina przeglosowala nowy plan zagospodarowania terenu zostawiając tylko jeden korytarz pod drogę.
    A radny Fryc (reprezentujący właśnie wieś Cholerzyn) głosował za tym planem… Droga będzie dzielić wieś na pół (co to ma wspólnego z obwodnica?), przebiegać tuż przy szkole i zniszczy teren przy zalewie.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *